"Czy nie widzisz, że ciemność obca?"
po co moja samotność kpi z im?
cieszy się naznaczony sen
naznaczoną rzeczywistość zepsuty gniew widzi
wyobraź sobie, że to upadek
czarny anioł boleśnie poszukuje opętanego krzyku
nowa noc kłamie łkając
jak długo jeszcze trupi tęsknota płonie na żelaznej ciemności?
gnije jeszcze zimne jak grób słowo...
uciekam ja
zabijam
cóż z tego, że złudna jak ciemność róża niszczy przed naznaczoną jak zbrodnia winą bezradny jak głos wiatr?
jestem z wahaniem
róża niecierpliwie karze was
naznaczone życie rozpacz skrywa
ja kłamię
płonące niebo wściekle niszczy gorzką jak przemijanie tęsknotę