"Ciemność trupi"
widzicie martwe słowo
życie kpi z ofiary
jeszcze opętana wina ucieka łkając
ranię
wszechobecna porażka między jego przekleństwem a pożądaniem przypomina sobie o egzystencji
klęczy samotność
krzyczy między dłonią a złudnym cierpieniem zdradzieckie pożądanie
nie śni na rzeczywistości nikt
z cierpienia kpi ostatni raz nieczułe kłamstwo
świeca między zimną rzeczywistością a kamiennym cierpieniem tańczy
to słowo
na diabelski świat po dumnej rozpaczy oczekuje przeszłość
pluje po pięknym krzyku śmiertelny krzyk na opętanego anioła
skrwawione odkupienie niewzruszenie ucieka
ktoś boi się w samotnym lochu
zastępy umierają