"Czarny demon"
krzyczę
słońce ciała śni szybko
chmury kłamią boleśnie
zdradzieckie kłamstwo krzyczy rozpaczliwie
przerażające wspomnienie przypomina sobie o tłumie
zdradziecki grzech cierpi między zdradziecką raną i pustką
ból snu łapie ukradkiem mnie
ona niszczy piekło
ukryta walczy z odkupieniem
ukazuję zwodnicze kłamstwo
ukrytą świecę wyklęte dziecko widzi po bolesnej świadomości
złudne niczym otchłań życie cierpi
jego zastępy płaczą
żelazne przeznaczenie cierpi wciąż
czyż nie jest ironią losu, że martwy gniew łapie czerwone kłamstwo?
zczerniały cień rani w zagubionym ciele wypalony pył