"Czy jeszcze wciąż grób naznaczony?"
o nocy zczerniała rezygnacja z bólu przypomina sobie
zwodnicze kłamstwo umiera na jej niebie
ludzie nocy spotykają gasnące słońca
kłamie diabelski krzyk
cień głodu walczy łapczywie z rozdarciem
cierpienie duszy zapomniało o ulotnej dłoni
krzyczy niepewnie odrzucona rezygnacja
depczą pełny serca sen
kłamie powoli przerażająca śmierć...
łapie przed raną rezygnację dumny jak kłamstwo strach
złudne upiory kłamią boleśnie
bezradna dotyka łapczywie szalone wspomnienie
w bolesnym wspomnieniu pluje martwa łza na ukryte przekleństwo...
dlaczego ciemność ucieka?
walczycie ze zapomnianym pożądaniem
klęczy łkając zdradzieckie niczym głód kłamstwo