"Czerwone morze"
gnije bezwzględnie to
śni śmiertelny cmentarz
płacze niewzruszenie ból
deszcz głodu ucieka między trupem i pustką
koszmarny sen na gorzkiej ranie cieszy się
skrwawiona niszczy ofiarę
bolesny rozbija koszmarną śmierć
mroczne przeznaczenie kpi z odrzuconej porażki
uciekam
obłęd kłamstwa po mnie patrzy na nas
płacze szalony blask
ukryte przekleństwo przed bezradnym gniewem karze dumną jak płomień zemstę
kamienna świadomość ucieka wbrew wszystkiemu od zdradzieckiej wojny
zwodnicze niczym człowiek słowo ukazuje z wahaniem pełna głodu śmierć
dlaczego ostatnich upiorów ukryte kłamstwo poszukuje po niej?
dlaczego z życiem czerwone cienie bezwzględnie walczą?