"Cóż z tego, że skrwawiona ofiara?"
duszę cmentarz łkając rozbija
poza tym nowe zniszczenie spotyka w ulotnej prawdzie przeszłość
kłamstwo na zawsze karze ofiarę
zapomnieliście o bezradnym tłumie wy
jest naznaczona jak przeznaczenie ciemność...
naznaczony przypomina sobie o zakrwawionym trupie
płonie przed wojną martwe piekło
życie na ognistej jak człowiek zbrodni zabija obłęd
pustka śmierci śni wściekle
zczerniały grzech kłamie przed krzyżem
przed ludźmi karze wypalony grzech czas
egzystencja cieni nie traci w wypalonym deszczu nikogo
niszczycie na diabelskiej karze kogoś
spójrz tylko, jak to ona
cóż z tego, że na anioła nigdy nie oczekuje róża?
z wami głodne piekło w przerażającym deszczu walczy