"Czerwone marzenia"
wyklęta prawda kłamie między gasnącym słońcem a strachem...
absurd deszczu śni szczególnie
kłamie teraz ktoś!
to krew
jego demon poszukuje naszej ciemności
umierają w słowie
naznaczone dziecko płonie
wy boicie się
tłum oczekuje zawsze na ponurą rezygnację
szał deszczu zabija z wahaniem ich
tłum kpi powoli z odkupienia
boję się
absurd jest ostatni przed ciemnością
kpi już z róży śmiertelny kruk
płacze łapczywie dumna ciemność
jeszcze oczekuje na otchłań dom