"Cienie szkarłatne"
skrywam
oczekuję
martwa pamięć wbrew wszystkiemu krzyczy
czerwone ciała ranią znowu różę
powoli poszukują bolesnego głodu odrzucone chmury
naznaczony szał spotyka w duszy złudna śmierć
powoli gnije zdradziecki loch
zczerniałe chmury plują na zawsze na mroczny tłum
wspomnienie łapie łkając skrwawiona świadomość
gniję...
kruk kłamstwa w milczeniu traci zepsutą egzystencję
koniec zabija pozornie zagubioną jak cień krew
ale jest jej teraz mroczna prawda
kamienne ciało skrywa kruki
dziecko kłamstwa kpi ze zapomnianego krzyża!
cierpienie lochu płonie na cieniach