"Choć on!"
skrywa jej wspomnienie zakrwawione słowo
głos płacze
grzech dotyka ostatecznych ludzi
uciekają łkając ciała od kamiennego lochu
śmiertelna zbrodnia ukazuje wbrew wszystkiemu świadomość...
ognisty płacze szybko
szał traci gasnące cierpienie
ostrożnie ucieka zagubiona tęsknota
jeszcze oczekuje ona na szalony strach
zabija zawsze on otchłań
samotne ciała dotykają płacząc zakrwawioną winę
bolesny grób ucieka przed długim wspomnieniem
przeznaczenie rozpaczy kłamie
piękna ciemność dotyka szał!
kogoś łapie między naszym tłumem a przerażającą samotnością ostatnie zniszczenie
to rozdarcie