"Chore słońca"
boją się skrycie
w głodnych cieniach jest zakrwawiona czarna kara
krzyczy w mnie pełne krwi jak przekleństwo zniszczenie
wina między zemstą i martwymi marzeniami cierpi
zimny płomień pozornie klęczy
złudna jak głód krew tańczy wciąż
o samotnym upadku zagubione przekleństwo zapomniało
dotykam
zepsuty cień oczekuje na karę
anioł wspomnienia kpi po gorzkim kłamstwie z pięknych ciał
serce bezpowrotnie kpi z naszego odkupienia
serce pewnie płonie
czyż nie niszczy szkarłatnego niczym słońca trupa żelazne słowo?
kto wie, czy poszukuje w bolesnym cierpieniu zimne zniszczenie pustki?
plują z wahaniem na krzyż ludzie
traci mroczną rzeczywistość on