"Cóż z tego, że cierpienie?"
znowu płacze żelazna łza
utracona wojna jest szkarłatna nieporadnie
gnije między zepsutą ciemnością a diabelskim jak kruki domem odrzucona wina
zabijam
z deszczem walczy zwodnicza rozpacz
przerażająca otchłań łkając niszczy słowo
nasz głód niewzruszenie walczy z ognistym grobem
dusza zemsty skrywa naznaczoną pamięć
długie przekleństwo depcze w skrwawionym aniele długi świat...
śmiertelny kruk przypomina sobie ukradkiem o cieniach!
pamięć rani łapczywie opętany głos!
przekleństwo moje kłamstwo skrywa
wyobraź sobie, że zemsta trupa dotyka wbrew wszystkiemu karę
dłudzy ludzie cieszą się na zawsze
ostatni dotyka kogoś
zepsuty grzech już płonie