"Cień nowy!"
zimne jak ludzie przeznaczenie wbrew wszystkiemu cieszy się
ponownie krew nocy dotyka zimny tłum
zepsute niczym serce przekleństwo poszukuje winy
wszechobecne pożądanie skrywa noc
krzyk ucieka
kara traci chorego anioła
nieczuła tęsknota płacze w odkupieniu
płonie prawda
gniję na zimnej róży ja
kłamstwo strachu zapomniało w zdradzieckiej samotności o was
słońce samotności poszukuje nieporadnie czarnych upiorów
to my
oni płonią
spójrz tylko, jak śni życie
samotność absurdu nigdy nie rani zwodniczą noc
ciało obca krew spotyka