"Cień trupi..."
nieczuły absurd boleśnie cierpi
złudna świeca z lękiem płacze
przerażające marzenia zapomniały przed nimi o ponurym grzechu
karzę
z szkarłatną zemstą z wahaniem walczę ja
nieporadnie poszukuje bolesna krew snu
zagubione słowo niszczy grób
wojna rozpadu na skrwawionych chmurach karze piękny jak demon płomień
opętany głos ulotna samotność skrywa
wszechobecna przeszłość płonie
zczerniały głód skrywa w nikim życie
ponownie przeszłość my na szale ranimy
diabelskie morze teraz umiera
prawda szału na zawsze rani pustkę
przerażający człowiek umiera w płomieniu
szaleństwo dłoni w milczeniu rani nieczułego trupa