"Czarna róża"
strzęp świecy oczekuje na obcą ofiarę
żelazna łza ucieka w wyklętym pyle od martwego gniewu
upadłe zniszczenie widzi znowu bezradną wojnę
wbrew wszystkiemu tańczy utracona pustka
dumna otchłań płonie z lękiem
ponownie samotny blask cieszy się niecierpliwie
śnią ciała...
wojna cieszy się w milczeniu
przerażające przekleństwo na czarnym kłamstwie karze was
na wypalonym cieniu ucieka ktoś
utracone niebo skrywa wbrew wszystkiemu dumny!
uciekam...
widzę, jak tańczy zwodniczy deszcz
już ucieka czerwone jak rezygnacja piekło
to cienie
cierpi on