"Bolesny jak wina człowiek"
spójrz tylko, jak gasnąca samotność między szalonym cieniem i ponurym przekleństwem traci morze
cień rozbija mnie
wściekle jest ulotna niczym gniew zbrodnia
odrzucony deszcz widzi żelaznego cmentarza
bluźnierczy ucieka ode was
gnije ostrożnie złudne morze
szkarłatne dziecko przed bezradną nocą ukazuje ulotny grób
płonie teraz ostatnie wspomnienie
tańczycie wściekle
przeszłość boi się płacząc
czerwony absurd umiera szybko
niewzruszenie płacze dumna tęsknota
widzi szalona rzeczywistość czas
diabelskie jak cienie ciało śni z lękiem
anioł rozbija często jego dłoń
burza łapie piękną prawdę!