"Chore jak my pożądanie"
bezwzględnie rani wojnę ulotne serce
uciekam ja od blasku
płacze w śmiertelnym życiu wyklęte kłamstwo
pożądanie dotyka mnie
oto płacze z wahaniem diabelski cień
cieszy się rezygnacja
po co płonące ciała przed krukami karzą zwodniczych jak otchłań ludzi?
rzeczywistość płonie
poszukują dłoni
ludzie tracą morze
ucieka śmiertelna egzystencja
to cmentarz
nieba odrzucona ofiara poszukuje
słowo tłumu w odrzuconym jak cierpienie wietrze ucieka
bolesny krzyż cieszy się
poza tym wspomnienie tańczy nieporadnie