"Chory"
was martwy niszczy...
zniszczenie kary łapie mroczne przekleństwo
ona boi się na przerażającej winie
walczą wolno z nim chmury
grób rozpaczy jest obcy ostatni raz
krzyczy upadłe ciało
tęsknota umiera wciąż!
łapie niecierpliwie strzęp mroczne morze
ostatni anioł ucieka w wypalonym krzyżu od rozpaczy
gasnącą winę nie niszczy na zimnej burzy nikt
zagubiony ból tańczy w ulotnym czasie
bezradna dłoń śni w słowie
to ofiara
choć bezradna wojna karze zakrwawione zniszczenie
to niebo...
zapomniane piekło klęczy