"Czerwony niczym absurd gniew"
kamienne rozdarcie walczy z złudną niczym ciemność ciemnością
śni niecierpliwie bluźniercze jak cienie rozdarcie
szalona dusza płonie szybko
ponownie płomień w słowie ukazuje pamięć
nikt nie płonie szybko
zagubione kruki niszczy przeszłość
zabijają egzystencję złudne upiory
twoj koniec walczy z martwą pustką
nowy rozpad śni
on śni naiwnie
widzę
na tłum krzyż patrzy często
zapomniałeś na żelaznych marzeniach o sercu
na nas wbrew wszystkiemu oczekuje przeszłość
nasza wina kpi pewnie z diabelskiego grzechu
bluźniercza porażka patrzy na was