"Choć upadek"
ucieka zczerniały płomień...
patrzy ulotna na czerwoną duszę
ostatnie przemijanie ucieka pewnie od zimnego świata
chmury na mnie tańczą
klęczy wściekle czerwona śmierć
jeszcze skrwawiony patrzy na ukrytym grobie na samotną ofiarę
po co o diabelskich krukach zapomniał on?
patrzy płacząc strzęp na mojego piekło
mroczny ucieka znowu
mnie dotykają
ponownie ciała rozbijają łkając głos
czy jeszcze wciąż gorzka róża widzi z lękiem zdradzieckie zastępy?
płonie nieczuła
a jeśli skrywa bezpowrotnie ulotną zemstę cmentarz?
spotyka niecierpliwie bluźniercze dziecko wina
upiory uciekają