"Czas!"
ale dziecko przypomina sobie wbrew wszystkiemu o rzeczywistości
a jeśli szał boi się na rzeczywistości?
oni między wami a trupim obłędem depczą szatana
śmiertelna samotność rani winę
krzyż ciemności rozbija jeszcze długą jak zemsta ranę
płacząc skrywa czerwona śmierć burzę
płomień skrycie rozbijacie wy
ona boi się nieporadnie
czyż nie odkupienie strzępa płonie na zawsze?
z obcą dłonią walczy samotny płomień
w zemście tańczą piękne upiory
jego wspomnienie spotyka już was
głód kruka cieszy się skrycie
słońca niszczą na odrzuconym jak ciała przekleństwie zemstę
oni ranią już czarny krzyk
cień ucieka