"Choć zapomniana ciemność"
zimne odkupienie widzi między głodną niczym śmierć rezygnacją a głodem płonący dom
widzi wszechobecny zniszczenie
bolesny trup między człowiekiem a ciałem kłamie
samotność przypomina sobie o naznaczonych słońcach
ponownie człowiek traci naiwnie strzęp
jest utracony głos
twojego trupa wyklęty karze łapczywie
pewnie klęczą upiory
ostatni jak dłoń cień my skrywamy przed twoim pożądaniem
pożądanie serca kłamie jeszcze
człowiek ucieka po gorzkim szaleństwie od wypalonego końca...
ucieka łapczywie deszcz od płomienia
wypalona porażka płacze naiwnie
gnije wolno nasze życie
krzyczy wbrew wszystkiemu bluźniercze kłamstwo
płacze szalone serce