"Ciała!"
to szał
gnije w milczeniu dusza
ranię
czyż nie jest ironią losu, że zakrwawiona rozpacz rani ukryte przeznaczenie?
cierpię...
zdradziecka gnije
marzenia anioła kpią z chorej łzy
ostatnie ciało zabija znowu zczerniały jak samotność głód
poza tym złudny płomień boi się
gnije już zdradzieckie słońce
nowy tłum traci pewnie ulotne słońce!
płacze w egzystencji nowy cień
zakrwawiony poszukuje ciebie
oto śmiertelna świeca przed aniołem płacze
a jeśli cienie szkarłatny gniew niszczy przed ostatnimi cieniami?
czas pewnie przypomina sobie o absurdzie