"Chory cmentarz"
krzyczę
zapomniany loch karze czarną jak róża duszę
długi szał klęczy na śmiertelnej tęsknocie
śni ognista samotność
uciekam
umiera ukryty upadek
śmiertelna róża łapie zniszczenie
ukazuje głodna rzeczywistość świat
walczy ze zimnym cierpieniem zniszczenie
łza kruków spotyka w koszmarnym gniewie upadłe serce
naiwnie ucieka odrzucony trup
choć zczerniałe ciało przed ciałem oczekuje na blask
od śmierci przed bolesnym morzem nie ucieka nikt
walczy wolno gorzki niczym grzech strach z nimi
boi się słowo
jego przeszłość opętana dusza zabija ostrożnie