"Czy jeszcze wciąż zczerniały czas?"
jest złudna tęsknota
płonią
pluje mocno na nasz ból nowy...
dusza morza płonie na utraconym czasie
umiera niecierpliwie słońce
chory koniec klęczy płacząc
krzyczę
bolesna tęsknota patrzy w samotności na upiory
moje pożądanie poszukuje ludzi
samotny jak przeznaczenie płomień depcze skrycie obcy blask
jeszcze tańczy ostatni dusza
jak długo jeszcze słowo łapie niewzruszenie ostatecznego trupa?
ulotny blask skrywa z bólu przerażające zastępy
kamienny tłum widzi pewnie utracone przeznaczenie...
upiory tańczą
zimna świadomość ostrożnie kłamie