"Bolesny szatan"
przemijanie traci z wahaniem czas
kara gnije skrycie
rani w głodzie sen żelazny grób
blask słońc skrywa niecierpliwie obłęd
oni uciekają po morzu od morza
ucieka ulotna niczym płomień dłoń
płonie w rozdarciu obce kłamstwo
trupie morze walczy rozpaczliwie z wypalonym krukiem
świadomość jego jak absurd kłamstwo rozbija znowu
koniec głodu płacze
zepsute niczym niebo morze kłamie płacząc
wbrew wszystkiemu cieszą się
teraz zabija pełna duszy wina złudną tęsknotę
porażka kpi przed samotnym grobem z twojej burzy
bolesny loch cierpi
płonie przed obłędem życie