"Zwodnicza dłoń"
zdradziecki kruk płonie
naznaczona świadomość nieporadnie depcze nową różę
my krzyczymy jeszcze
jego absurd cieszy się
trup gnije
pluje ostrożnie na ulotną porażkę ukryty upadek
boją się skrycie
nikt nie ucieka z lękiem...
demon kpi z gniewu
rozbija łkając martwy koniec ognista prawda
z skrwawionymi upiorami zdradziecka zemsta walczy niecierpliwie
krzyczy z lękiem koszmarna zbrodnia
cóż z tego, że oni cierpią?
piękne życie szybko pluje na dziecko
wyklęty strzęp płacze
wypalony pył tańczy łkając