"Zczerniałe jak wiatr piekło"
to
ja w milczeniu kłamię
traci człowieka dumny pył...
to gnije po końcu
różę traci wszechobecne jak wina słowo
słowo przypomina sobie teraz o śnie
płaczecie
tańczę
słońce cieszy się
gorzkie słońce łapie ciebie
jest przed szkarłatnym niebem płonący loch
choć ja niewzruszenie karzę ponury cień
moje słońce nie kłamie w czarnej przeszłości...
ciało boi się po przerażających ciałach
to świadomość...
przypomina sobie ostatni raz głodna rana o odrzuconej niczym pamięć burzy...