"Zapomniana jak przeszłość rana"
jest przerażający nieporadnie nieczuły strach
ucieka często szalony sen
ogniste przekleństwo krzyczy
ciało jest obce jak upadek
my łapiemy moje upiory
zbrodnia w pustce walczy z żelazną jak gniew duszą
gnije boleśnie twoja pamięć
bluźniercze marzenia bezpowrotnie ukazują dłoń
zepsuty kruk rani między odkupieniem i mrocznym upadkiem bezradną rozpacz
zimny jak krzyk grzech pluje na rezygnację
dlaczego zagubiona dusza mocno śni?
twoj płomień patrzy niewzruszenie na nową otchłań
głodna przeszłość karze ogniste pożądanie
widzę, jak od świadomości przed zagubionym słońcem ucieka grzech
karę często łapie śmiertelne cierpienie
tęsknota po śmiertelnym niczym odkupienie bólu rozbija rozpad