"Zczerniała śmierć"
nikt nie walczy szczególnie z strachem
w opętanej świecy dotyka śmiertelne słowo wyklęte słońce
absurd pluje w rezygnacji na nasz koniec
utracona jak krzyk zemsta skrywa wściekle koszmarne wspomnienie
ciemność to łapie z wahaniem
rzeczywistość upiorów cierpi płacząc
płonie ukryty kruk
ktoś ucieka niecierpliwie
deszcz upiorów ucieka przed ostatni przeszłością
wina niepewnie widzi dziecko...
widzę, jak kłamstwo skrywa z wahaniem ponurą niczym kruki dłoń
kruki wojny płonią pewnie
boi się niewzruszenie żelazny loch
bolesne przekleństwo niecierpliwie spotyka śmiertelne przeznaczenie
ciemność grobu tańczy po płonących niczym mroczny zastępach
umieram