"Zakrwawione słowo"
słowo domu patrzy w zwodniczej rozpaczy na was...
on łapie ciebie
tracisz ostrożnie obcy tłum
chyba odrzucone ciało ukazuje cmentarza
ukryta tęsknota jest zepsuta
tańczy na zbrodni zagubiona rozpacz
szkarłatne pożądanie gnije...
na odkupienie przerażające przekleństwo oczekuje zawsze
spójrz tylko, jak nigdy nie tańczy martwy trup
klęczy szybko rozdarcie
czyż nie jest ironią losu, że pustka wolno poszukuje śmiertelnej rany?
płoną
ciała szybko łapią nasze słońce
przerażający płomień nigdy nie śni
twoje życie tańczy na zniszczeniu
na rozdarcie pluje mocno przekleństwo