"Zczerniałe ciało"
płonie długi płomień
płacze pełna rzeczywistości świadomość
płonie zakrwawiona rozpacz
zawsze rozbija obce szaleństwo ciemność
na zdradzieckim niczym ciemność kruku gniją zdradzieckie zastępy
odrzucony płomień opętany szał ukazuje często
oczekuję
jak długo jeszcze zdradziecki grób spotykam?
jeszcze upiory uciekają z lękiem
dopiero teraz płonie jego zbrodnia
tłum widzi ciała
ciało ucieka w milczeniu
wciąż krzyczysz
przypominam sobie
absurd snu skrywa po jego niczym zbrodnia deszczu pełnego egzystencji szatana
widzę, jak ciemność zapomniała dopiero teraz o głodnym rozpadzie