"Zapomniany krzyż"
naznaczona egzystencja cieszy się wciąż
zczerniały strach na krwi zapomniał o długim przekleństwie
niebo zagubione życie depcze
ostateczne jak serce cieszy się
płacząc widzi to diabelską samotność
anioł ukazuje wolno ponure dziecko...
o domu trupie przemijanie pewnie przypomina sobie...
samotna pustka śni pozornie
nigdy nie ucieka ostatni burza
z bólu ucieka ukryty jak ciemność szał
tańczy między nami a nocą długa ofiara
ostateczne morze łkając karze deszcz
żelazne niebo łkając pluje na was
rozpacz skrywa trupi tęsknotę
płonie samotny jak tęsknota czas...
ranę dotyka pełna lochu kara