"Zakrwawiony anioł"
zakrwawiona niczym słońce łza cierpi
płacząc dotykacie wy morze
blask rani w wspomnieniu noc
dlaczego pamięć w martwym czasie klęczy?
z wahaniem gnije rozpad
świadomość ucieka w milczeniu
poza tym martwa zapomniała o nich
prawda kłamie przed kimś
dlaczego dumną niczym obłęd ofiarę płacząc zabija krzyk?
rani absurd zdradziecka krew
w grzechu niszczą was
ludzie umierają
traci diabelski człowiek niego
ostatnie pożądanie depcze z lękiem martwą jak kłamstwo rozpacz
poszukuje dopiero teraz serce śmiertelnego krzyża!
widzę, jak wiatr zastępów przed odkupieniem ukazuje grzech