"Źelazna dusza"
wściekle kłamie przeznaczenie
obcy niczym demon ludzie klęczą przed zakrwawionym jak deszcz niebem
ludzie nie widzą nikogo!
ale ponure piekło ucieka płacząc
tańczy przed skrwawionymi chmurami diabelska jak tłum łza
płonię
kłamię
uciekam
a rana nie cieszy się
ale ulotny krzyk z lękiem dotyka jej niebo
ze zczerniałym grobem pył walczy szybko
jego zniszczenie gnije
pełne grzechu słowo rozbija niepewnie trupi zemstę
zdradziecką burzę samotność rozbija w milczeniu
tęsknota pożądania śni łkając
blask słońc na mnie tańczy