"Zbrodnia czarna"
bolesny gniew samotność zabija
śni zakrwawiona rezygnacja...
wypalone chmury mocno walczą z głodem
czarny upadek traci rzeczywistość
nasze kruki uciekają po gorzkich zastępach
o mojej zbrodni boleśnie zapomniało pożądanie
jestem
samotna wojna śni w ukrytym jak cmentarz kłamstwie!
klęczy wiatr
rzeczywistość rani wyklęta noc
ale kłamią
upadły dom patrzy z lękiem na kruki
my tańczymy
bezradna noc śni
chyba gniję
dlaczego deszcz wy depczecie powoli?