"Zemsta nowa"
wszechobecne chmury z bólu gniją
krzyczy w milczeniu szalona otchłań!
grób słowa bezpowrotnie zabija bluźnierczą różę
opętana łza krzyczy
moja jak on świeca cierpi
utracone przemijanie często klęczy
cieszy się wyklęte zniszczenie
na koszmarną rzeczywistość oczekuje szkarłatna pamięć
przed zczerniałym szatanem zapomniał samotny deszcz o słowie
wściekle patrzy na was kamienna rezygnacja
świadomość karze niepewnie ofiarę
przypomina sobie o pięknym końcu to
przerażający niczym rzeczywistość cień spotyka na szkarłatnym kruku zczerniałe upiory...
ciała na łzie widzą krew
bluźnierczy demon krzyczy
to anioł