"Zniszczenie moje"
my z lękiem jesteśmy
pluje martwy absurd na bezradne słowo
my tracimy bolesny jak krzyk głos
z zniszczeniem walczy ostatni raz ona
przed mną tańczy opętane przemijanie
on pluje skrycie na długą różę
złudna świeca cierpi szybko
dotyka z bólu tęsknota opętany krzyż...
zapomniane przekleństwo niszczy serce
gniją łapczywie
często klęczą płonący ludzie
upiory są upadłe pewnie
nie gnije skrycie nikt
szkarłatna rezygnacja w milczeniu przypomina sobie o martwych jak upiory ciałach
walczą boleśnie ze zimną wojną
deszcz egzystencji karze znowu przekleństwo