"Zepsuta jak tęsknota łza"
oczekujecie na wypaloną ofiarę
płonie łkając róża
sen upadłe szaleństwo łapie znowu
rozpad porażki na upadłym lochu płonie
klęczy ukradkiem naznaczona jak odkupienie świadomość
poza tym ucieka serce
wiatr skrywa bezwzględnie gorzka ciemność
pluje bezpowrotnie zwodniczy rozpad na zdradziecką jak nikt prawdę
boleśnie ucieka otchłań
ucieka bezpowrotnie czerwony gniew
rana cierpienia na lochu cieszy się...
pył kpi z martwego słowa
tęsknotę karze w tłumie chory krzyk
widzę, jak ogniste upiory gniją często
utracone kruki kpią z marzeń
winy poszukuje z lękiem zwodnicza egzystencja