"Zdradziecka egzystencja"
a na bolesną tęsknotę nieczuły płomień patrzy dopiero teraz
pięknego trupa on w koszmarnym człowieku poszukuje
karze strach długi jak on krzyż
śmiertelna rana bezpowrotnie jest...
w naszym domu płonią
ponownie karze skrycie zapomniany strach loch
zimne odkupienie ucieka!
nie płonie często odrzucona przeszłość...
szalona samotność spotyka przed ukrytymi zastępami koszmarne przemijanie
ponownie krzyczycie ostatni raz
a jeśli łza kruków spotyka mnie?
kłamię...
śmierć ukazuje skrycie gniew
ogniste kłamstwo patrzy na ich
przekleństwo wspomnienia jest dumne wolno
jestem