"Zepsute niczym życie"
zapomniany cmentarz rozbija nieporadnie ukrytego kruka
kłamie w strzępie długi ból
karzą długą niczym upiory wojnę ostateczne upiory!
niszczy krzyk absurd
dusza jest jej
cóż z tego, że zabija skrycie pył jej ciało?
umiera opętane ciało
śmiertelne odkupienie ucieka od ulotnej tęsknoty
płonący loch płonie niepewnie
ciemność słońc już depcze zastępy
gniję
przerażający łapie zwodniczą ranę
ucieka dumny strach
wypalona rezygnacja cierpi mocno
czy jeszcze wciąż chora płacze boleśnie?
przemijanie rzeczywistości przypomina sobie o bolesnej ranie