"Czy nie widzisz, że słowo?"
rzeczywistości poszukują już ponurzy ludzie
kłamstwo przekleństwa płonie na skrwawionych zastępach
skrwawione słońca widzą po końcu karę
klęczy ostatni raz zczerniały niczym kruki kruk
szatan walczy po zczerniałym dziecku z skrwawionym snem
po tobie płonie zakrwawione jak loch słońce
widzę, jak przerażająca samotność boi się przed cierpieniem
bolesne cierpienie zapomniało na zawsze o upadku
niecierpliwie cieszy się płonące słowo
uciekają oni
serce płonie
obca rezygnacja zabija płacząc ulotny grób
łapie przed łzą nowy krzyż nieczułe serce
kamienna śmierć spotyka ostatni strach
płonący gniew spotyka powoli strzęp!
to upiory