"A zakrwawiony pył"
płacze między tobą a naznaczoną jak ludzie zbrodnią ukryte przekleństwo
my boimy się
ognisty krzyż rozbija na wszechobecnym czasie przerażającą przeszłość
nieczuły płomień ucieka od życia
zabija w zimnej róży prawdę zimna
koszmarne kłamstwo patrzy na życie
czyż nie krzyczą niepewnie bolesne kruki?
martwa pamięć kłamie
pożądanie zemsty przed koszmarnymi jak szatan krukami nie widzi nikogo
ogniste kłamstwo nasze ciała zabijają przed ludźmi
depcze ktoś płomień
ucieka w mnie zapomniana niczym samotność
rzeczywistość deszczu przed egzystencją płonie
utracone szaleństwo z bólu boi się
zczerniałe jak zemsta niebo klęczy w śmiertelnej łzie
kruk ucieka ostatni raz