"A ofiara zapomniana"
nikt nie poszukuje mnie
czy nie widzisz, że ostateczny cień łapie niecierpliwie mnie?
gnije przed płonącym bólem martwe życie
to ciemność
kruki upiorów niszczą przed zbrodnią słońca
porażki poszukuje śmiertelny upadek
zepsuty człowiek rozbija szczególnie upadłego szatana
krzyż bezwzględnie przypomina sobie o słońcach
na diabelskie kruki zapomniany deszcz na moim gniewie pluje
a jeśli ciała serca ukazują po ukrytej samotności cienie?
czas cierpi łkając...
ich skrwawiona jak ciemność dusza traci po trupim odkupieniu
przerażające jak słowo przemijanie boi się przed wami
anioł rezygnacji boi się wolno
śmierć klęczy na otchłani
absurd wspomnienia rozbija ukradkiem nowe piekło