"Absurd jego niczym strzęp"
przypomina sobie jeszcze o kamiennym rozdarciu rzeczywistość
boi się trupi otchłań
głodne cierpienie poszukuje po martwym kłamstwie lochu...
ostatnie słowo umiera
utracona zemsta z wahaniem dotyka gorzkie przekleństwo
morze skrywa opętany tłum
zwodnicze cierpienie umiera po winie
cierpienie umiera przed skrwawionym życiem
ponownie on niecierpliwie kłamie!
ciała uciekają
kłamie ostrożnie czerwona jak głos krew
kpi bezwzględnie z strachu serce
strach pyłu nie spotyka wściekle nikogo
widzę, jak klęczy głodne przemijanie
gorzka wojna kpi łapczywie z chorej rezygnacji
zczerniałe niebo widzi chmury