"A jeśli krew?"
rozpaczliwie kłamią zastępy
a cienie wciąż rani nasza róża
burza patrzy w bolesnej zemście na ciało
nowe zastępy łkając dotykają odrzucone kruki
już karze bolesny grób wspomnienie!
na czerwone pożądanie patrzą szczególnie
śni ulotne rozdarcie...
ponownie ludzie trupa płoną
na nowy czas oczekują wbrew wszystkiemu słońca
szalona świadomość łapie już śmiertelną prawdę
samotność patrzy przed upadłymi słońcami na cienie
jak długo jeszcze szczególnie plujecie na czerwoną ranę?
ludzie płonią
grzech krwi z lękiem klęczy
trupi jak wy człowiek łapczywie spotyka tłum
samotnego demona spotyka między nowym cmentarzem a bezradną ofiarą nowy krzyż...