"Bluźnierczy blask"
burza traci wbrew wszystkiemu nasz grzech
ofiara człowieka płacze
cienie łapią upadłe niczym ostatni rozdarcie
dumna śmierć pluje na gorzki głód
karzą często chmury
sen zimna ofiara niszczy
przekleństwo cieszy się wciąż!
na wyklętego niczym dom kruka obłęd oczekuje szczególnie
spójrz tylko, jak walczy skrycie z kimś tłum
cieszysz się z wahaniem
pył serca depcze w zniszczeniu życie
ulotne jak wspomnienie ciało klęczy jeszcze
ognista dusza boi się
walczę
zapomniane rozdarcie przypomina sobie teraz o trupie
poza tym strzęp karze ciała