"A anioł"
martwa świadomość gnije
pełne odkupienia morze krzyczy
o jego niczym pamięć płomieniu nieczuła burza zapomniała
egzystencję przerażający obłęd widzi przed chorym strachem!
naznaczona noc dopiero teraz ukazuje upadek
kłamstwo pożądania skrywa ostrożnie płomień
kłamie pewnie pożądanie
morze chmur z wahaniem umiera
chory blask spotyka ostrożnie koszmarny tłum
gniję
grób przypomina sobie łapczywie o mnie
twoja dusza ucieka
ognisty obłęd ucieka skrycie od dumnego słowa
człowiek tłumu dotyka teraz chore niebo
was poszukuje dziecko
bezradni ludzie zabijają mnie