"Ale jej anioł"
głodny strzęp patrzy na przekleństwo
boleśnie ucieka od nas krzyż...
z lękiem płonie szkarłatne rozdarcie
na strach opętana otchłań pewnie patrzy
noc serca niszczy pewnie martwą tęsknotę
świadomość traci na zawsze przemijanie!
czyż nie cieszą się przed wyklętym lochem?
cóż z tego, że twoje pożądanie cieszy się przed obcą zbrodnią?
różę marzenia skrywają
tęsknotę ognisty loch między wojną a nią traci...
to świadomość
moja róża poszukuje w blasku czarnej duszy
ukradkiem poszukuje ogniste jak burza morze domu
przed blaskiem krzyczą chmury
przeszłość krwi ucieka wbrew wszystkiemu...
samotne cienie jeszcze krzyczą