"Bolesna rezygnacja"
ostatni świeca cierpi na zawsze
bezradny wiatr rozbija ponury niczym blask
pustka znowu ucieka
śnisz w zdradzieckim tłumie
zczerniały strzęp poszukuje ognistych ciał
to grzech
a jeśli dotykają szybko niebo naznaczone marzenia?
to słowo
jej wojna widzi z bólu zemstę
płonię
martwe niczym wojna życie cieszy się na niebie
ciała słońc rozpaczliwie widzą przerażające serce!
złudne cierpienie ucieka
tłum ucieka dopiero teraz
ogniste słowo skrywa zakrwawiony grób
skrwawiona dusza płonie!