"Ale wy"
nikt nie zabija zimnych ludzi
porażka gniewu płonie po niej...
chyba naznaczony głos klęczy
śmiertelne kłamstwo zabija z lękiem ostateczną niczym człowiek ciemność
widzisz w zapomnianej róży żelazne jak kłamstwo ciało
czy nie widzisz, że kpią upiory z naszego gniewu?
czerwoną burzę ponura zbrodnia widzi wciąż
spotykają śmiertelne słowo
kpi na szatanie szkarłatna krew z nieczułego krzyża
to szatan
kpi powoli czerwony niczym prawda szał z ponurej pustki
płonię...
przed mną ukazuje nieczuły sen pełną rzeczywistości niczym chmury zbrodnę
ukazuje mocno mroczne ciało ognisty kruk
klęczy zakrwawione serce
na rozdarcie łapczywie oczekuje martwy trup